
- przez Karol Sienkiewicz
Dziadek Kazimierz Sienkiewicz ma swoją teczkę. Ale nie jest to teczka w IPN, tylko w Centralnym Archiwum Litewskim. Teczka ma numer F. 55, Ap. 3a, B. 148 i trafiła do mnie (a właściwie zdjęcia zawartości z tej teczki) dzięki specjaliście z Wilna, który szukał danych i dokumentów o Sienkiewiczach.
W teczce tej znajduje się kilkanaście stron dokumentów, które tutaj pokrótce opiszę. To taka ciekawostka dla dzieci i wnuków Kazimierza.
Pierwszy dokument to Deklaracja płatnicza z 16 stycznia 1924 r., dotycząca wpłacenia przez Dziadka ½ franka za coś „paszportowego”, czego nie mogę odczytać, a dotyczy Starostwa Wileńsko-Trockiego.
Ciekawe jest to, że podany został tam adres zamieszkania Dziadka: Nowa Wilejka, ul. 3 Maja 125. To było gdzieś w centrum, bo przy tej ulicy znajdował się także Magistrat.
Potem w teczce jest Podanie Do Pana Starosty Wileńsko-Trockiego o wydanie dowodu osobistego z 12 grudnia 1923 r. Podanie było uzasadnione tym, że Dziadek posiadał jedynie paszport z 1914 r. Ciekawe jest to, że do Nowej Wilejki przybył z Podbrodzia. Czyżby mieszkali tam jakiś czas po opuszczeniu Powiewiórki?
Dalej jest rysopis petenta – Dziadka – oraz informacje o stanie rodzinnym. Podana jest też informacja, że pochodził ze szlachty.
Kolejny dokument to Zaświadczenie wydane przez Magistrat Nowo-Wilejki 7 grudnia 1923 r., dotyczące zamieszkania w Nowej Wilejce od 1913 r. „do tychczas”.
A na koniec prawie cały rosyjski paszport Dziadka, zapewne musiał go oddać po otrzymaniu dowodu osobistego.
Paszport był ważny do 1919 r., zatem carat myślał, że jeszcze będzie istniał. Ale grubo się pomylił. Nie tłumaczyłem tych wpisów, ale najciekawszy jest chyba ten ze strony 5, dotyczy czegoś, co wydarzyło się w 1908 r. Może wówczas wyjechali z Powiewiórki? Brakuje strony 7.
Oczywiście, jeżeli ktoś to przetłumaczy, to uzupełnię wpis.
I’m happy for your family. You are very lucky to have original documents. It is interesting to see your family almost come to life on paper. Thank you for sharing.
I’m also very thankful for the translator! Without it I wouldn’t be sharing in your family adventures.
Sharon, thank you for your interest. I think every family has an interesting story, but not every one knows it.