Córka Mozyro i stara wierzba

W jednym z majowych wpisów wspomniałem, że działkę w Nowej Wilejce sprzedał naszej rodzinie niejaki Stanisław Mozyro, a było to w 1928 r. Któż by pamiętał tak odległe czasy?

Okazało się jednak, że żyje cały czas córka Stanisława Mozyro (zresztą nie wspomina ojca najlepiej). Mieliśmy okazję porozmawiać z nią podczas naszego wypadu do Wilna na przełomie maja i czerwca 2016 r.

Na rozmowę zaprosił nas jej syn, widział, że kręcimy się koło Kampo (niestety, nie zapisałem, jak się teraz ona nazywa). Mieszkają naprzeciwko wjazdu na ul. Kampo. Drewniany, stuleni domek. A w przedsionku kobieta, która żyła w przed wojną w Nowej Wilejce (ale nie za dużo pamięta).

Mozyro

Na ich działce rośnie wierzba, którą – jak usłyszeliśmy  – posadziła którejś wiosny  w latach 30tych Dominika Sienkiewicz, wkładając do ziemi witkę wierzbową, poświęconą podczas Wielkiej Nocy. Kilka razy była ścinana, ale cały czas odrasta. Obecnie to spore drzewo.

Wierzba

Podczas wizyty uciąłem kilka gałązek i teraz rosną w moim ogrodzie. Oj, coś mi się wydaje, że kiedyś też będę je wycinał….

Aha, ten postawny brodacz na zdjęciu to mój szanowny Tato, syn Jadwigi Sienkiewicz.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę