Osobą Klemensa Wierzbickiego zainteresowałem się z inspiracji Andrew Sienkiewicza z USA, jego prawnuka. Bezpośrednim zaś powodem przygotowania tego teksu jest przypadająca za kilka dni – 22 stycznia 2023 r. – 160ta rocznica wybuchu Powstania Styczniowego, w którym Klemens prawdopodobnie walczył. W ten sposób przypomnę o jego osobie. Wszak był teściem Franciszka Sienkiewicza, zatem jego związek z Sienkiewiczami jest oczywisty.
Źródła
Materiałów na temat Klemensa nie jest dużo. Przygotowując ten tekst oparłem się na wspomnieniach jego córki Dorothy Sienkiewicz (są one dostępne tutaj >>, niestety nie wiemy, kiedy Dorothy je spisała), informacjach od Andrew Sienkiewicza z USA, kilku publikacjach i wypowiedziach znalezionych w Internecie (podaję linki przy cytowaniu źródła). Najwięcej jednak najwięcej usystematyzowanych informacji (co nie znaczy, że pewnych) pochodzi z publikacji Radykalni demokraci polscy. Wybór pism i dokumentów 1863-1875 w opracowaniu Felicji Romaniuk (PWN 1960 r.) oraz z książki Polacy w Komunie Paryskiej 1871 r. autorstwa Krystyny Wyczańskiej, wydanej w 1971 r. Ta ostatnia praca jest najcenniejsza, albowiem nie ogranicza się do wyboru źródeł tylko do ich dokładnej analizy. Zobaczmy zatem, co o Klemensie wiadomo. Od razu jednak zaznaczę, że – jak napisała F. Romanowska w przywołanej publikacji – „brak o nim bliższych danych” (op. cit. str. 477).
Dzieciństwo i młodość
Klemens Wierzbicki urodził się w 1836 r. lub 1837 r. Informację o wcześniejszej dacie podaje jego córka Dorothy w swoich wspomnieniach. Data późniejsza wynika zaś z dwóch źródeł – rejestru więziennego (do którego jeszcze wrócę w drugiej części) oraz ze spisu powszechnego przeprowadzonego w Anglii w 1911 r. (do niego też wrócę). Skoro dokumenty sądowe oraz spisowe zawierają dane od samego zainteresowanego nalży chyba przyjąć, że Klemens urodził się w 1837 r.
Pewne wątpliwości budzi też miejsce jego urodzenia. Córka Dorothy podaje bowiem Wilno, jednak ze spisu wynika, że był to Krzemieniec. Znowu przyjmuję, że prawdziwe jest to miejsce, które Klemens podał do spisu, czyli Krzemieniec. Obecnie miasto znajduje się w Ukrainie, ale oczywiście w przeszłości przez setki lat było bardzo ważnym polskim ośrodkiem, także w czasie rozbiorów (to tam wszak działało słynne Liceum Krzemienieckie).
Dorothy Sienkiewicz informuje, że ojciec był bardzo inteligentny, w wieku 21 lat został oficerem w carskiej armii, ukończył Szkołę Wojskową w Warszawie. Musiało to być zatem około 1858 r. Niestety, nie ustaliłem o jaką szkołę chodziło. W zasadzie w Warszawie szkół wyższych nie było, zostały zlikwidowane w wyniku represji (dopiero w 1857 roku utworzono Cesarsko-Królewską Akademię Medyko-Chirurgiczną, a w 1862 roku powołano w jej miejsce Szkołę Główną Warszawską), może chodziło więc o jakąś szkołę średnią a może przy armii? Można też zadać pytanie, czy Klemens był pochodzenia szlacheckiego – nauka dla młodzieży z innych stanów była niezwykle utrudniona, ale jednak możliwa. Wierzbicki to nazwisko występujące w spisach szlachty (herbu Nieczuja), ale niczego przesądzić nie sposób.
Niemniej jednak informację o wojskowym doświadczeniu Klemensa potwierdza Krystyna Wyczańska w książce Polacy w Komunie Paryskiej 1871 r., pisząc: „był oficerem piechoty w armii carskiej”.
Wojna krymska
Informacja o tym, że Klemens Wierzbicki walczył w wojnie krymskiej pochodzi z książki Radykalni demokraci. Analogiczna informacja zawarta jest w publikacji K. Wyczańskiej z 1971 r. W mojej ocenie może to być jednak informacja błędna, jednak jej pojawienie się w publikacji wskazuje jak trudno zidentyfikować Klemensa wśród innych Wierzbickich tamtego okresu. We wspomnianej publikacji Felicja Romaniuk pisze zresztą o tych trudnościach z przyporządkowaniem „niejakiego Wierzbickiego”, pojawiającego się w źródłach bez podania imienia. O udziale ojca w wojnie krymskiej nie wspomina ani słowem jego córka Dorothy. Wg mnie to informacja nieco wątpliwa.
Wojna krymska toczyła się w latach 1853-1856, zatem w czasie jej zakończenia Klemens miał 19 lat. Jeżeli był zdolnym dzieckiem i uczył się w jakiejś szkole wojskowej to właśnie w tym okresie. Teoretycznie mógł jeszcze wziąć udział w tym konflikcie. Ale nie można wykluczyć, że zarówno K. Wyczańska jak i F. Romaniuk pomyliły Klemensa w innym Wierzbickim, a mianowicie Tomaszem (1827-1898), który walczył w wojnie krymskiej i w Powstaniu styczniowym. Udział Klemensa w wojnie krymskiej lat 1853-1856 jest wg mnie problematyczny.
Powstanie Styczniowe
W publikacji Radykalni demokraci polscy znajduje się lakoniczna informacja, że Klemens „w 1863 r. poszedł do powstania, a po jego upadku wyemigrował do Francji”. Odrobinkę więcej wspomina o tym jego córka Dorothy (tłumaczenie moje):
Podczas polskiego powstania w 1863 r. dowodził batalionem żołnierzy polskich ale pod rosyjskim dowództwem (…). W tym czasie zabrał swoich ludzi i przeszedł na drugą stronę. Został aresztowany i zesłany na Syberię w oczekiwaniu na sąd wojenny, skąd uciekł (…) do Francji.
To bardzo ciekawe informacje, być może prawdziwe. Dostępne źródła nie wymieniają go wśród znaczniejszych dowódców powstania (ale nie ma się czemu dziwić, miał zaledwie 26 lat) ani nie opisują szerzej tego przejścia na polską stronę. Nie wymieniają go też dostępne w sieci list powstańców styczniowych. Na przykład na tej liście >> jest co prawda kilku Wierzbickich ale nie ma żadnego Klemensa, który przeżyłby powstanie. Oczywiście nie jest to lista pełna i niczego nie przesądza, niemniej udział Klemensa w Powstaniu wymaga jeszcze bliższego zbadania.
Natomiast nie ulega wątpliwości, że w pewnym okresie Klemens znalazł się we Francji. O jego wychodztwie wspomina krótka notka w Genealogii Polaków >>: „Podobno wychodźca z 1863 r.”. Informacja ta podana jest za Kurierem Lwowskim z 1898 r., więc pochodzi jeszcze z okresu życia Klemensa. Tam też wyraźnie wskazuje się, że był „podobno” wychodźcą po powstaniu. Do notatki tej jeszcze wrócę.
Pobyt we Francji
Po klęsce Powstania Styczniowego tysiące Polaków udało się na emigrację, w tym do Francji. O samej ucieczce Dorothy wspomina w nieco romantycznym tonie, jakoby jakaś ładna służąca znalazła go ukrywającego się pomiędzy drzewami, nakarmiła, ubrała i pomogła przedostać się do Francji. Oczywiście to tylko legenda, nie trzeba specjalnie wyszukanego wywodu historycznego by wiedzieć, że służba w tamtym czasie nie miała żadnych możliwości organizacji przerzutu zbiega za granicę. Być może taką bajkę opowiadał Klemens córce a być może ona tak to zapamiętała i po latach spisała. Niemniej możemy założyć, że do Francji dostał się po 1865 r., czyli po upadku Powstania i jakimś okresie ukrywania się i ucieczki.
Działalność Klemensa Wierzbickiego we Francji jest znana nieco lepiej. W Radykalnych demokratach Romaniuk spekuluje, że być może był zaangażowany w działalność szkoły wojskowej w Tulonie. Podobnie wskazuje K. Wyczańska (pisząc jednak jego imię jako Klemen – bez końcowego „s”, zapewne tak zostało to zapisane w źródłach). Krystyna Wyczańska pisze zaś (podobnie Romaniuk), że brał udział w wojnie francusko-pruskiej jako żołnierz armii francuskiej oraz, że:
W czasie Komuny Paryskiej służył jako kapitan w batalionie „Dzieci Paryża”.
O okresie tym natomiast Doroty wspomina tak:
(…) uciekł do Francji gdzie po raz kolejny wstąpił do armii francuskiej i walczył z Napoleonem.
Nie sposób ustalić, czy Dorothy miała na myśli wojnę francusko-pruską (1870-1871) czy Komunę Paryską (maj-czerwiec 1871 r.). Chyba jej sformułowanie „walczył z Napoleonem” nie dotyczy jednak Komuny Paryskiej, która nie była skierowana przeciwko Napoleonowi III. Może chodziło jednak o wojnę, którą rok wcześniej prowadził Napoleon? Co w takim razie z Komuną Paryską, o której wspominają Romaniuk oraz Wyczańska?
Otóż okazuje się, że nie tylko one. O udziale Klemensa Wierzbickiego w Komunie Paryskiej wspominają też Lidia i Adam Ciołkoszowie w artykule z 1972 r. Międzynarodówka a Polska i Polacy (link tutaj: >>>>), pisząc:
W protokołach Rady Generalnej zaznaczono także, że czterej polscy uczestnicy walk Komuny byli obecni na posiedzeniach Rady Generalnej jako goście, a to Włodzimierz Rożałowski w dniu 4 lipca, Klemens Wierzbicki, Eugeniusz Kompański i Aleksy Pląskowski w dniu 8 sierpnia 1871 roku. Należy podkreślić, że tak Rożałowski, jak i Wierzbicki oraz Pląskowski reprezentowali swym życiem zarówno powstanie styczniowe, jak i udział Polaków w walkach Komuny Paryskiej.
Przy okazji potwierdza to pośrednio udział Klemensa w Powstaniu Styczniowym.
Najwięcej szczegółów o udziale Klemensa Wierzbickiego w Komunie 1871 r. podaje monografia Krystyny Wyczańskiej. Wynika z niej, że w tym okresie Klemens znajdował się pod wpływem i walczył pod komendą generała Jarosława Dąbrowskiego, słynnego dowódcy Powstania Styczniowego i potem wodza Komuny. W okresie tym Wierzbicki miał otrzymać awans na wyższy stopień oficerski, zatem musiał pozytywnie wykazać się w walkach. Autorka wspomina o nim jako o doświadczonym żołnierzu.
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe informacje nie sposób zaprzeczyć, że Klemens Wierzbicki wziął udział w Komunie Paryskiej i wraz z jej niedobitkami przedostał się do Londynu.
Ten okres życia Klemensa Wierzbickiego znany i udokumentowany jest najlepiej.
Działalności i życiu Klemensa w Londynie poświęcona będzie druga część tego artykułu.
Na zdjęciu tytułowym oraz poniżej Klemens Wierzbicki. Zdjęcie to otrzymałem od Andrew Sienkiewicza, któremu bardzo dziękuję za inspirację i materiały.