Pisałem już pewnie nie raz, że w Powiewiórce odnaleźliśmy grób naszego antenata Wiktora Cezarego Sienkiewicza. I co najmniej dwójki jego dzieci. Grób nie jest w najlepszym stanie. Po prostu się sypie.

Zawsze miałem pozytywne podejście do akcji ratowania nagrobków na zabytkowych cmentarzach. I teraz okazało się, że grób mojego pradziadka (i nie tylko mojego) jest w opłakanym stanie. Tu widać to jeszcze bardziej.

Czas to zmienić

Dlatego poprzez Ambasadę w Wilnie nawiązaliśmy kontakt fachowcem zajmującym się nagrobkami i postanowiliśmy zlecić wykonanie nowej płyty. Nie wiemy jeszcze, ile to będzie kosztować, ale jesteśmy dobrej myśli.

I klamka zapadła – 25 maja, nota bene w dzień 70tych urodzin mojego Ojca, jedziemy do Wilna. Nocleg opłacony, urlop zaklepany.

Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł w tej sprawie, to jesteśmy otwarci na sugestie. Nas intryguje to, kto jeszcze jest tam pochowany. Bo nie mamy wątpliwości, że co najmniej jedno nazwisko odpadło od pomnika.

Oczywiście po powrocie zamieszczę zdjęcia.