Pocze AD 2020 – folwark, w którym urodził się Franciszek Sienkiewicz

Celem wyjazdu na Litwę w lipcu 2020 r. była m.in. wizyta w Pocze, folwarku, gdzie w 1889 r. urodził się Franciszek Sienkiewicz. Franciszek wyemigrował później do USA i dla uproszczenia podawał, że urodził się w Wilnie. O jego metryce urodzin już pisałem ostatnio>>>. Teraz, specjalnie dla moich amerykańskich krewnych, prosto z Powiewiórki pojechałem zobaczyć, jak Pocze wygląda 130 lat po urodzinach Franciszka.

Najpierw zacząłem od lokalizacji tej miejscowości. Z pomocą przyszła niezawodna mapa Kresów. Folwark Pocze administracyjnie leżał w Województwie Wileńskim, powiat święciański, gmina wiejska Podbrodzie. A kościelnie podlegał pod parafię Korkożyszki. Poniżej kawałek dawnej mapy z lokalizacją Pocze.

Z porównania map archiwalnych oraz google wynika jednoznacznie, że dawne Pocze to dzisiejsze Puočiai. Trafić tam zatem nie było trudno.

Niestety, obecnie Pocze wydają się znacznie mniejsze niż 100 lat temu. Na dawnej mapie widać kilka budynków w dość zwartej zabudowie. Obecnie są to właściwie dwa gospodarstwa. Podjechałem pod jedno z nich, zamknięte na kłódkę (tam gdzie kropka na mapie google). Poniżej kilka fotografii zza płotu.  Obejście zadbane, trawa skoszona, niestety nikogo nie zastałem. Do drugiego obejścia nie wjechałem z uwagi na ustawiony znak odstraszający obcych.

Puočiai ma swoją stronę w litewskiej Wikipedii. Wg umieszczonych tam informacji ze spisów ludności w 1905 r. – a więc wówczas, gdy mieszkał tam Franciszek Sienkiewicz – żyło w Pocze 40 osób. Czy wśród tych osób byli także Sienkiewiczowie? Zapewne tak. Ale krzyża, który widać na zdjęciu w Wikipedii, nie widziałem.

A w 2011 ankieterzy naliczyli w Pocze już tylko 2 osoby…

Pod koniec spaceru nagle przyszła wichura i ulewa. Jadąc tyłem (nie było gdzie zawrócić) zrobiłem jeszcze zdjęcie tablicy miejscowości. W pewnym sensie jej stan pokazuje to, co zachowało się z dawnego Pocze….

Wyraz Puočiai tłumaczony jest przez google jako Bukiety. Rzeczywiście, rośnie tam pełno polnych kwiatów…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę