Dzisiaj jestem (piszę na gorąco) w Wałczu w celach służbowych (rozprawa). Ale wcale nie musiałem jechać osobiście. Rzeczywistym powodem mojego wyjazdu był zamiar odwiedzenia grobu Mieczysława Sienkiewicza.
Mieczysław to syn Adolfa Sienkiewicza, brata mojego dziadka Kazimierza. Pisałem już, że dzięki IPN udało się ustalić, że Mieczysław jako żołnierz 7 Pułku Piechoty poległ na początku 1945 na Wale Pomorskim. Opisałem to wszystko we wpisie z listopada 2016 r.
I właśnie dzisiaj – zgodnie z deklaracją – odwiedziłem ten cmentarz.
Nekropolia położona jest właściwie za miastem, w ładnej okolicy. Cmentarz jest zadbany, czysty i bardzo spokojny. W Urzędzie Miasta ustaliłem, że Mieczysław pochowany jest w szóstej mogile, w VI alei, rząd drugi (stąd tytułowe VI.2.6.). Bez tej informacji znalezienie groby nie byłoby możliwe – samych Polaków pochowano tam 4390 (polskie groby są po prawej stornie), zaś Rosjan 1638.
Grób znalazłem bez większych problemów, ładnie położony pod wielką tują. Na dole tablicy wyraźny napis:
SZER. M. SIENKIEWICZ 7 PP *1924
Na tej tablicy całą lista towarzyszy broni Mieczysława, większość urodzona w latach 20tych. Synowie, ojcowie i bracia. Polegli za naszą wolność. Mam nadzieję, że wiedzą, iż było warto.
Ku pamięci Mieczysława zapaliłem znicz. Być może jako pierwszy Sienkiewicz. Ale mam nadzieję, że nie jako ostatni.