„Odwilż” w roku 1956 na chwilę otworzyła granice. Można było pojechać nie tylko do sąsiedniego kraju (np. Babcia Jadwiga pojechała w 1958 r. do Nowej Wilejki), ale również podróżować na dalszych dystansach.
Właśnie wtedy, w 1957 lub 1958 r. Polskę odwiedził Tadeusz Bortnowski (1924-2015).
Tadeusz był synem Marii Sienkiewicz (1901-1977), która po ślubie nazywała się właśnie Bortnowska. Maria to z kolei 9 (dziewiąte) dziecko Wiktora Cezarego i Scholastyki Sienkiewiczów. Mój dziadek Kazimierz był dzieckiem nr 10.
Losy Tadeusza Bortnowskiego zostały już sfilmowane. Linki do tych filmów są na tej stronie, niestety tylko po hiszpańsku. Warto jednak przypomnieć, że Tadeusz – Tadeo jak potem się nazywał w Argentynie – po wybuchu II Wojny za działalność w harcerstwie został zesłany na Wschód. Ze Związku Sowieckiego wyszedł wraz z Armią Andersa i jako operator kamery przeszedł cały szlak bojowy, włącznie z Monte Cassino.
Dla tych, którzy znają naszą historię jest oczywiste, że po wojnie w Polsce nie mógł czuć się bezpiecznie. Ostatecznie los rzucił go do Argentyny.
Tadeusz podobno bardzo tęsknił za rodziną, jednak matka – Maria Bortnowska – z całego serca odradzała mu przyjazd. To były czasy, gdy ludzie znikali z ulicy.
I dopiero rok 1956 i kilka lat oddechu, które później nastąpiły, pozwoliły na podróżowanie. Skorzystał z tego i Tadeusz Bortnowski, odwiedzając rodzinę w Katowicach. Z tego spotkania zachowało się pamiątkowe zdjęcie, które otrzymałem od Bożeny Klimczak-Kaszta (która jest wnuczką Marii).
Kto jest na tym zdjęciu:
Na środku Maria Bortnowska (z domu Sienkiewicz) przytula się do swojego syna Tadeusza Bortnowskiego.
Kobieta siedząca obok Marii i mężczyzna siedzący nieco za Tadeuszem to Jadwiga i Mirosław Jaciubek. Jadwiga to również córka Marii, zaś Mirosław to jej mąż.
Centralnie, w drugim rzędzie, stoją Zbigniew i Janina Klimczakowie. Janina to druga córka Marii, Zbigniew to jej mąż. Ich dzieckiem jest właśnie Bożena Klimczak-Kaszta.
Natomiast wyglądający zza pań po prawej stronie zdjęcia mężczyzna to Zenon Bortnowski, drugi syn Marii Bortnowskiej. Obok niego żona Róża, która obecnie mieszka w Wałbrzychu.
Zatem na tym zdjęciu jest Maria oraz wszystkie jej dzieci (które dożyły lat 50tych).
Bożenka, dziękuję za zdjęcie!