Rutger von Ascheberg. Ciekawostka historyczna czy krewny?

Słynne nazwisko w rodzinie zawsze rodzi pytania – czy to może być mój przodek? Czy mam z nim coś wspólnego? Tak samo było przecież z nazwiskiem Sienkiewicz. Dzisiaj dzięki badaniom genetycznym mamy pewność, że z noblistą Henrykiem Sienkiewiczem nie mamy nic wspólnego. A dzięki genealogii wiemy, że nasz przodek pojawił się na arenie dziejów dużo wcześniej niż pierwszy katolik w rodzinie pisarza, jego pradziad Michał Sienkiewicz (1725-1795), który w wieku 15 lat zdecydował się przyjąć chrzest katolicki, za co kilka dekad później otrzymał nobilitację. Gdzież mu tam do naszego Teodora Piotra, który w 1639 r. został woźnym powiatowym!

Podobne pytania rodzi nazwisko Aszeberg, które przed ślubem nosiła moja prababcia Scholastyka.

Najstarszy „nasz” Aszeberg to Adam, urodzony około 1735 r. Czy był spokrewniony z innymi członkami tego rodu? Jak pisał wówczas swoje nazwisko? Von Ascheberg? Von Aszeberg? A może von Asseberg? Być może kiedyś uda się to wyjaśnić. Tymczasem wspomnę o Rutgerze  von Ascheberg (i jego związkach z Sienkiewiczem), którego pamiętniki mój Tato znalazł gdzieś w Internecie.

Rutger von Ascheberg to oczywiście postać historyczna, żył w XVII w. (1621-1693). To szwedki wojskowy i szlachcic, a nawet gubernator i senator. Zainteresowanych odsyłam do notki o nim w Wikipedii oraz do obszerniejszych informacji na Geneee.

Z Polską wiąże go to, że pod dowództwem Karola X Gustawa brał udział w wojnach szwedzkich, które toczyły się przecież na terenie Rzeczpospolitej. Zasłynął zaś w bitwie pod Chojnicami na przełomie 1656 i 1657 r. Szwedzi twierdzą, że wygrał wówczas von Ascheberg, Polacy zaś, że Stefan Czarniecki.

Pozycja Dziennik oficera jazdy szwedzkiej 1621 – 1681 autorstwa Rutgera von Ascheberga została wydana w Polsce w 2014 r. Pamiętniki Szweda przetłumaczył i opracował Wojciech Krawczuk. Jest on też autorem bardzo ciekawego wstępu, który opisuje epokę i osobę von Ascheberga. Cała książka dostępna jest tutaj: Krawczuk,W._Rutger von Ascheberg.Dziennik oficera jazdy szwedzkiej

O związku tego Ascheberga z naszymi Aszebergami – poza nazwiskiem – może też świadczyć herb. Krawczyk podaje, że w 1673 r. Rytger otrzymał tytuł barona, a w 1687 r. tytuł hrabiego. I zamieścił opis tego herbu (przypis nr 82 na str. 31-32):

Bardzo interesująco przedstawia się natomiast herb hrabiowski Ascheberga, który tworzy całą opowieść o jego działalności wojskowej i administracyjnej. Tarcza podzielona jest na dziewięć pól. W pasie środkowym, w polu centralnym znalazł się dawny herb Aschebergów – w polu złotym, w górnej części głowica czerwona z dwoma złotymi kwiatami o pięciu listkach. Nad nim pole z uskrzydloną ręką z mieczem i wawrzynem sławy, pod nim pole z rycerzem trzymającym oznakę władzy (regimentem) – nawiązanie do tytułu feldmarszałka. W pasie z prawej heraldycznej strony, w górnym polu kroczący Lew Gotów, przypominający, że Ascheberg był gubernatorem Göteborga. W polu środkowym korona, zapewne odniesienie do Trzech Koron – tzw. małego herbu Szwecji. W dolnym polu płonąca forteca – prawdopodobnie nawiązanie do nazwy baronatu Kastellgården (dwór zamkowy) albo do herbu prowincji Bohuslän. W pasie z lewej heraldycznej strony u góry w białym polu wyobrażenie rajtara na koniu. Dwugłowy żuraw w polu centralnym, trzymający w szponach kamień odczytany być może jako symbol czujności. W polu dolnym dwa pęki kopii z proporcami.  

Tak ten herb wygląda:

Chodzi mi oczywiście o fragment:

W pasie środkowym, w polu centralnym znalazł się dawny herb Aschebergów – w polu złotym, w górnej części głowica czerwona z dwoma złotymi kwiatami o pięciu listkach.

To przecież herb „naszych” Aszebergów! To oznacza, że mamy do czynienia z tym samym rodem.

A przy okazji – we wpisie tytułowym jeden z licznych wizerunków Rutgera (poznać można go po charakterystycznym wąsiku). Widać to też na poniższej grafice.

A jaki związek miał Rutger z Sienkiewiczem? Oczywiście „Potop”!

Główna ulica w Gothenburgu, czyli po szwedzku Göteborg, nosi jego imię:  AschebergsgatanMuszę tam pojechać!

2 komentarze do “Rutger von Ascheberg. Ciekawostka historyczna czy krewny?

    1. @Dorota, zatem może jesteśmy spokrewnieni 🙂 Napisałem na priv, poproszę o bliższe szczegóły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę